fuchsia shoes

Witajcie!

Są takie dni w naszym życiu, kiedy czujemy, że nieuchronnie nadchodzą zmiany. Los bywa dla nas rózny, czasem nas rozpieszcza, a czasem spuszcza na nas baty. Ale takie jest życie - nieustanne nas zaskakuje i właśnie ta nieprzewidywalność jest chyba w tym wszystkim najpiękniejsza...Zmiany.zmiany, zmiany...są nieuchronne, ale często się ich boimy, każdy z nas ma chyba w naturze lęk przed tym co nowe i nieznane... Zaczęłam dziś refleksyjnie, bo ostatnio moje życie jest pełne rozmaitych niespodzianek - czas pokaże, co one przyniosą ciakawego w moim życiu :-) Na rozweselenie humoru idealnie sprawdza się kolor fuksjowy, a taki u mnie zakościł na butach i na ustach. Mini w paseczki jest bardzo młodzieżowa - ale w sumie, czemu nie? 

Zapraszam do oglądania i komentowania :-)

spódniczka: Stradivarius

bluzka: Mohito 

kurtka: no name

buty: Zara

okulary: Ana Collection

torebka: Asos

boring nude

Hi :-)

Na dziś przygotowałam mix dwóch setów. Łączy je jedno - oba są w odcieniach nudowych z odrobiną koloru oraz te same buty :-) Zresztą owym butom jestem wierna od paru lat, są idealne na upały, zarówno do dziennych, jak i bardziej wieczorowych stylizacji. Tytuł nieco przewrotny, bowiem nie uważam odcieni nudowych za cieliste, przeciwnie - jest to dla mnie ponadczasowa klasyka, która jest odporna na sezonowe trendy.

Ponieważ czas mnie nagli, a obowiązków domowych na ten weekend mam pełną głowę, bez zbędnego gadania zapraszam do oglądania zdjęć, choć za dużo ich niestety nie jest.

Miłego weekendu i mnóstwa odpoczynku!

sukienka: Stradivarius

buty: Zara

okulary: Ana Collection

naszyjnik: Orsay

torebka: no name

bluzka: Reserved

spódniczka: Mango

torebka: Mohito

buty: Zara

okulary: Ana Collection