Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 30 sierpnia 2011

wirh Melissa Shoes :-)

Hello :-)


 W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać moje pierwsze buty firm Melissa. Oprócz tego, że są mojej ukochanej czerwieni, są bardzo wygodne, lekkie i po całym dniu chodzenia nie czuje się, że ma się na nogach butki. I do tego pachną obłędnie - można wąchać i wąchać... Może kiedyś doczekam się Lady Dragon Vievienne Westfood for Melissa, ale ten model póki co pozostaje w sferze marzeń, a ja cieszę się tym, co mam. Zestaw prezentowany na zdjęciu jest bardzo prosty, casualowy - dopadł mnie jeden z tych dni, kiedy kompletnie nie mam ochoty na strojenie się. Tym razem komfort i wygoda górą!


spodnie, koszula: Zara
żakiet: Stradivarius
buty: Melissa Shoes
torebka: prezent :-)

9 komentarzy: